Przez cały czas istnienia tego bloga starałem się udowodnić Tobie, Drogi Czytelniku, że komiks to nie "rozrywka dla małych dzieci", ale ważny składnik (pop)kultury oraz, że komiks japoński, to nie "chińskie porno kreskówki". Jednak ile można! Nie oszukujmy się! Komiks służy, czytnikom głównie za rozrywkę, a twórcom jako sposób do zaspokajania swoich, chorych fantazji!
|
Główne bohaterki w gorącym uścisku |
Przenieśmy się w niedaleką przyszłość. Za jakieś sto lat. Naszym oczom ukarze się zrujnowana, pustynna okolica. Na horyzoncie, żadnej żywej duszy. Jeżeli szybko się nie ukryjemy, to z pewnością zginiemy (taki rym) i to nie z powodu ekstremalnych warunków panujących na zewnątrz.
Świat ten, bowiem został zdominowany przez GM'y (biomechaniczne pasożyty), które lubią się zadomawiać wewnątrz żywych organizmów, całkowicie przejmując nad nimi kontrolę. Napomknę tylko, że nie ma na to lekarstwa. Jeżeli napotkasz ludzi i wykryją w tobie pasożyta dostaniesz kulkę. Jakich ludzi, zapytasz, gdzie oni są, przecież tu nikogo nie ma. Otóż, ludzie jeszcze, są. Wprawdzie ich garstka, ale ci którzy przetrwali, chronią się w podziemnych schronach i jakoś sobie radzą. Nie to, żeby nie próbowani odbić planety. Na chwilę obecną jest ich, jednak zbyt mało, aby tego dokonać, dlatego ograniczają swoje działania do odpierania kolejnych ataków i likwidacji zainfekowanych.