Archive for listopada 2012

#102 Manga nad Wisłą #11b

Już na pierwszy rzut oka widać, że tegoroczny październik wpisuje się w pewną tendencję. Trend jest taki, że na polskim rynku mangowym więcej dzieje się w miesiącach parzystych. Jeżeli się to utrzyma to czeka nas niezwykle ciekawy grudzień. Wróćmy jednak do drugiego miesiąca jesieni i przypatrzmy się jego premierom.

1 października swoją premierę miała Pandora Hearts, Jun Mochizuki. Wydarzenie to poprzedziła seria ankiet przeprowadzona latem przez wydawnictwo Waneko. Fani byli dość jednogłośni i zadecydowali, aby imię głównej bohaterki brzmiało Alice (a nie Alicja) oraz, że nazwy łańcuchów mają być tłumaczone następująco. Te które w oryginale były zapisane w języku japońskim, będą tłumaczone na polski, natomiast te, które w oryginale były nazywane z angielska, nie będą tłumaczone, co ciekawe ankieta ta nie przewidywała, aby wszystkie nazwy pozostawić w oryginale. Fakt ten może zaowocować podobną rzeczą jak w przypadku Bleach'a, a mianowicie fanatycy będą bojkotować serię, bo tłumaczenie nazw i nie pasuje. Drugi tom tej serii został zapowiedziany na grudzień. Szerzej o serii pisałem tutaj (tutaj małe sprostowanie na dzień dzisiejszy seria liczy już 18, a nie jak pisałem poprzednio 17 tomów). Kolejną premierą jest wydanie 18 października dwunastego, tomu mangi D.N.AngelYukiru Sugisaki przez JPF. Można zadać pytanie: "jaka premiera?". Cóż ostatni tom tej serii ukazał się u nas ponad trzy lata temu i wielu fanów straciło już nadzieję na wznowienie tej serii, mierzyńskie wydawnictwo jednak nie zawiodło. Szybko przypomnę fabułę. Głównym bohaterem serii jest czternastoletni Daisuke Niwa, którego ciało nawiedza duch legendarnego złodzieja dzieł sztuki Dark Mousy. Na tę przypadłość "cierpiało" wielu męskich członków jego rodu. To co szczególne w złodzieju to fakt, że informuje on wcześniej o swoich zbrodniach. Szalone? Być może, ale jakoś trzeba pchnąć fabułę do przodu. 

#101 Manga nad Wisłą #11a

Rynek mangi w Polsce rozwija się niezwykle prężnie. Dla mnie może trochę zbyt prężnie, co  skutkowało tym, że postanowiłem przerzucić się na komiks super bohaterski. Z jednej strony potrzebowałem odmiany z drugiej zaś, ilość nowych tytułów nieco przerosła możliwości mojego portfela. Do podjęcia przeze mnie tej decyzji przyczyniła się również struktura polskiego rynku komiksu japońskiego, który ostatnimi czasy postawił na tasiemcowate shonen'y*, których już za chwilę będziemy mili na rynku aż pięć. Oczywiście nie jest tak źle, ilość tytułów ambitnych również nieco się powiększyła, jednak  takich cudeniek jak Pluto, czy Ikigami, ciągle jest jeszcze mało. No i oczywiście Hachette ruszyło ze swoją Wielką Kolekcją Komiksów Marvela (zawieszoną po czterech tomach na czas nie określony), co nie było bez znaczenia.

Zdaję sobie sprawę, że ostatnie wydanie Mangi... opublikowałem 147 dni temu. Nie zdziwię się więc, kiedy wielu z Was uzna to wydanie za, przynajmniej częściowo, mocno nie aktualne. Ja jednak nie lubię pozostawiać dziur czasowych, dlatego postanowiłem skomentować wszystko co działo się podczas tego okresu. Dla twojej wygody Drogi Czytelniku ułożyłem je w kolejności chronologicznej, abyś mógł/mogła łatwo wybrać tylko te informacje, które Cię interesują.

Lipiec 2012

Początek lata 2012 to, tak jak w przypadku innych lat, chwila na odciążenie portfela fanów, którzy w tym okresie inwestują głownie w konwenty. Nie mniej jednak, w miesiącu lipcu, mieliśmy dwie premiery, co ciekawe odbyły się one tego samego dnia, a mianowicie w poniedziałek, 23 lipca. Za pierwszą nowość odpowiada nowe wydawnictwo Yumegari. Komiks Carciphona, o którym mowa, nie jest do końca mangą, gdyż jej autorka jest Chinką, więc komiks ten określimy mianem manhua. Akcja opowieści dzieje się w świecie w którym używanie magii jest surowo zabronione, a każdy jej użytkownik jest skazywany na śmierć. Na dzień dzisiejszy wydano wszystkie z dwóch tomów tego komiksu (drugi został wydany we wrześniu). Seria ta jest jednak nadal kontynuowana, więc pewnie jak tylko kolejny tom zostanie już narysowany również i polscy fani będą mogli się nim cieszyć. Warto zatrzymać się na chwilę przy autorce, Shilin Huang, która jest świetną ilustratorką, niestety w samym komiksie nie rozwinęła ona skrzydeł co sprawia, że genialna okładka może być nieco myląca. O tytule pisałem szerzej tutaj. Drugą lipcową nowością był Vassalord od studia JG. Seria ta kierowana jest głównie do dziewcząt i opowiada historię męsko-męskiej przyjaźni między wampirami. Drugi tom tej serii wyszedł w październiku, kolejny jest zapowiadany na ten miesiąc. O tytule szerzej pisałem tutaj

- Copyright © 2010-2014 Półka pełna komiksów - Ore no Imouto - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -