Napisane przez: Jarosław Przewoźniak
5 lip 2011
Ostatnio fanów DC Comics rozgrzewa informacja o "zresetowaniu" całego uniwersum i nadanie mu nowego charakteru. Numeracja wszystkich serii, we wrześniu, rozpocznie się od nowa (choć niektóre zbliżały się do #1000). Niektórzy superherosi doczekają się własnych serii, inni, zaś będą musieli na jakiś czas z nich zrezygnować. Najwięcej kontrowersji dotyczy Supermana, który jakiś czas temu postanowił zrezygnować z amerykańskiego obywatelstwa (aby za miesiąc znów być dumnym synem Ameryki), który w nowym kostiumie, znów będzie uczył Amerykanów patriotyzmu (wiem, to zdanie jest wewnętrznie sprzeczne, ale takie jest DC). Nie małe zamieszanie dotyczy również świata Mrocznego Rycerza. Od września jedynym Batmanem będzie Bruce Wayne, natomiast Dick Grayson, pierwszy Robin, wróci do roli Nightwinga. To co najbardziej elektryzuje fanów to jednak powrót Barbary Gordon do roli Batgirl, która za sprawą Jokera w Batman: The Killing Joke z marca 1988 roku wylądowała na wózku inwalidzkim i do tej pory pełniła rolę Oracle. Zainteresowanych resetem odsyłam do Kolorowych Zeszytów i DC Multiverse, które na bieżąco śledzą wydarzenia.
![]() |
| Nie ma jak w domu |
Osobiście nie zaprzątam sobie głowy grami, których fabuła opiera się głównie na fabule jakiegoś filmu, komiksu czy książki, gdyż z doświadczenia wiem, że nic sobą nie reprezentują. Na ich fabułę składa się głównie historia znana z oryginału, którą już zapewne gracz zna, oraz kilku wątków pobocznych, którym twórcy nie poświęcają większej uwagi, bo produkt i tak się sprzeda z racji popularności pierwowzoru. Nawet gdy twórca chce w jakiś ciekawy sposób zamanipulować fabułą to właściciele licencji nie wyrażają na to zgody i wychodzi z tego jednym słowem: kupa. Sytuacja ta zmienia się gdy fani danego tytułu zaczynają odczuwać przesyt i zaczynają domagać się kontynuacji.
![]() |
| Dzięki! Gdyby nie ty, musiałbym sam zabrać się do roboty. |
![]() |
| W czasie gry, będziemy korzystać z całego wachlarza gadżetów |
![]() | |
| Nowy imidż Harley zachęci nastolatków do zagrania w Batman Arkham Asylum |
![]() |
| Iluzje Stracha są najlepszym elementem gr |
![]() |
| Tryb detektywa ułatwi cichą eliminację przestępców |
Za polskie wydanie gry odpowiada firma Cenega, która ograniczyła się do stworzenie polskich napisów oraz przetłumaczenia instrukcji i tekstu na pudełku, co według mnie było dobrym rozwiązaniem, bo Polacy mogliby nie oddać dobrze charakterów postaci i gra mogłaby stracić sporo ze swojego klimatu.
Batman: Arkham Asylum na pewno przypadnie do gustu fanom nietoperza. Pozostali też nie będą zawiedzeni. Odnoszę nawet wrażenie, że więcej zabawy będą mieli ci, którzy znają ten świat nieco gorzej lub nie znają go w ogóle, gdyż podczas rozgrywki odblokowuje się wiele informacji dotyczących postaci zamieszkujących Gotham City. Dlatego też, nie skąpić pieniędzy (nową grę można kupić w internecie za ok. 35zł wraz z przesyłką) i zaopatrywać się w oryginał, gdyż na pewno, jeszcze nie raz, będziecie wracali do Arkham.
Postscriptum
Sukces kasowy Batman: Arkham Asylum skłonił jego twórców do stworzenia kontynuacji o podtytule Arkham City. Wiadomo, że rozgrywka zajmie graczom ok. 40 godzin (w tym 25 na przejście głównego wątku) podczas, których będą mogli oni zwiedzić całe Gotham City. W grze pojawią się Robin i Catwoman, którymi będzie można zagrać oraz m.in. Dwie twarze, Pingwin, Harley Quinn (z nowym imidżem) i Joker. Zmienione zostanie, również działanie trybu detektywa, który według twórców był nadużywany przez graczy. Teraz będzie można go aktywować jedynie w niektórych momentach gry. Gra wyjdzie na PC, Xbox 360 oraz Playstation 3. Polska premiera zapowiadana jest na 21 października 2011.
Nazwa więzienia Arkham została zaczerpnięta z twórczości H.P. Lovecrafta. Jest to fikcyjne miasto w stanie Massachusetts. Założono je w roku 1692. W latach '20 XX wieku liczy około 22562 mieszkańców. Z przeszłością miasta wiążą się pogłoski o czarownicach i zakazanych praktykach. Poza tym nie odbiega daleko od typowego amerykańskiego miasta. Istnieją pewne podobieństwa Arkham do rodzinnego miasta Howarda Phillipsa Lovecrafta - Providence, na co wskazuje między innymi Marek Wydmuch w przedmowie do pierwszego polskiego wydania Zewu Cthulhu. W Arkham mieści się Uniwersytet Miskatonic, będący schronieniem dla naukowców o kontrowersyjnych poglądach, prowadzących badania nad tajemniczymi zjawiskami. Nie ustalono dokładnej lokalizacji Arkham, lecz na podstawie opowiadań można je zlokalizować na północ od Bostonu. (za: Wikipedia.org)





