Napisane przez: Jarosław Przewoźniak 19 wrz 2011

Parę dni temu wydawnictwo JPF podało do publicznej wiadomości listę tytułów, które mają zostać wydane w okresie od września 2011 do stycznia 2011. Wraz z nią na facebookowej stronie wydawnictwa pojawiło się kilka ciekawych informacji.

Po pierwsze, problemów z dotrzymywaniem terminów ciąg dalszy. Fani przygód Luffy'ego i spółki muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż siódmy tom komiksu One Piece, wpłynie do polskich portów z miesięcznym opóźnieniem. Jest to zapewne dla wielu fanów spory zawód, ponieważ w sklepie internetowym wydawnictwa pojawiła się możliwość zamówienia przedpremierowo, aż dwóch kolejnych tomów serii (do tej pory była możliwość zamawiania jedynie jednego tomu do przodu). Fakt ten spowodował falę spekulacji i rozbudził nadzieje fanów na wydawanie tej serii z większą częstotliwością. Wbrew pozorom nie byłoby to takie niemożliwe (starsi fani pamiętają zapewne, że Dragon Ball był wydawany jako dwutygodnik). Teraz jest już jednak niemal pewne, że tak się nie stanie.

Kolejną informacją jest wreszcie jasna sytuacja dotycząca cyklu wydawniczego Naruto. W 2009 roku nowe numery serii pojawiały się na półkach fanów co miesiąc. Następnie, na początku 2010, zdezorientowani fani dowiedzieli się, że seria ta przez cały czas była dwumiesięcznikiem.W tym roku natomiast wydano, do tej pory, jedynie dwa tomy serii (kolejny, 51 zapowiadany jest na październik). JPF oficjalnie poinformował, że to Japończycy wymusili trzymiesięczny cykl wydawniczy i na chwilę obecna nie da się nic z tym zrobić. Przyznam, że ta decyzja jest dla mnie śmieszna. W polskim internecie bez problemu można znaleźć nowe rozdziały mangi, parę godzin po japońskiej premierze, nie mówiąc już o serii telewizyjnej, która wyprzedza fabułę z polskiego wydania. Rozumiem, że Polska jest niewielkim rynkiem i dla potentata z Kraju Kwitnącej Wiśni generuje jedynie drobniaki, ale długi czas oczekiwania i łatwość dostępu do pirackiej wersji serii, może zredukować te zyski do zera. Dlatego warto by pomyśleć choćby o nieznacznym wyprzedzeniu serii telewizyjnej.

Ostatnią informacją jaka została podana to powrót komiksu Fullmetal Alchemist do statusu dwumiesięcznika. W tym miesiącu wyszedł 24 tom serii na który fani czekali pięć miesięcy. Wielu się mocno wkurzało, ale trzeba zaznaczyć, że seria ta zamknęła się w 27 tomach i zapewne japoński wydawca, Square Enix, podniósł cenę licencji, aby jeszcze trochę wycisnąć z kasowego przeboju. Największą burzę wywołała informacja, że po zakończeniu przygód braci Elric, JPF ma ruszyć z nową serią. Na chwilę obecną następca nie jest jeszcze znany. Wydawnictwo prowadzi w tej sprawie rozmowy, ale fani już podali sporą listę życzeń. W mojej opinii nie mamy co spodziewać się kolejnego tasiemca dla dorastających chłopców. Obecnie są wydawane trzy takie serie, które i tak pewnie nieprędko się skończą (wydawanie One Piece zakończy się pewnie za jakieś 10 lat). Nie sadzę również, że wydawca wskrzesi zawieszone serie takie jak: Oh, my Goddess, czy D.N. Angel. Wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobne było by wydanie u nas jakiejś serii dla dorosłych tym bardziej, że kończy się Heat. Ja osobiście kibicuję wydaniu u nas kontynuacji Battle Angel Alita, czyli Gunnm: Last Order.

{ 2 komentarze Dołącz do dyskusji i podziel się swoją opinią }

  1. Na Last Order nie licz, na ACP napisał mi raz gość z wydawnictwa, że Alitka się marniuchno w Polsce sprzedała i nie będą się pakować w pewną stratę. To chyba lepiej, bo od pewnych wydarzeń nie uznaję istnienia Last Order (ale nie chcę spoilować).
    Szczerze mówiąc, liczę, że wydadzą coś, co mnie nie zainteresuje, bo za dużo serii dla mnie teraz wychodzi, a właśnie przedwczoraj nadrobiłam Bleacha i Ourana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt w pewnych momentach ma się wrażenie, że autor Last Order wpadł na jakiś pomysł, kompletnie nie pasujący do konwencji since fiction, ale, że w tej chwili właśnie taką serię rysuje, to wpakuje to właśnie tam. Szkoda, że zaopatrzenie się w przygody Alitki jest stawiane przez fanów na jednym z ostatnich miejsc. Mimo, że w sieci co i rusz można się natknąć na wyznania typu: "wreszcie muszę się zaopatrzyć" w BAA.

    Ja też obecnie zbieram siedem serii mang, przez co nieco zaniedbałem komiksy z innych krajów. Na szczęście nowa seria pojawi się najpewniej na przełomie I i II kwartału 2012, więc może do tego czasu znajdą się jakieś fundusze. No, chyba, że nowa seria mnie nie zainteresuje, to wtedy będę miał problem z głowy :P.

    OdpowiedzUsuń

- Copyright © 2010-2014 Półka pełna komiksów - Ore no Imouto - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -