Napisane przez: Jarosław Przewoźniak 23 cze 2011

Blokowisko, zespół budynków wielokondygnacyjnych skoncentrowanych na niewielkiej przestrzeni. Po raz pierwszy pojawiły się one we Francji w 1954 roku. Pomysł ten bardzo szybko podchwyciły inne państwa, gdyż był to łatwy i szybki sposób na zaradzenie dwóm problemom: spadku ożywienia gospodarczego i braku przestrzeni pod budowę nowych domów. Nikogo więc nie zdziwiło, że Japonia, której większość terytorium nie nadaje się do zagospodarowania pod budownictwo mieszkaniowe zaczęła budowę wielkich zespołów mieszkaniowych.

Tokijskie Osiedle Promieniste jest właśnie jednym z takich osiedli. Jego nazwa, którą nadali mu sami mieszkańcy, wynika z faktu, że wzniesiono je na mocno nasłonecznionym terenie. Mimo tej pozytywnie nastrajającej nazwy, na osiedlu nie żyje się tak łatwo i przyjemnie, jak mogłoby się wydawać o czym świadczy rosnący w zastraszająco szybkim tempie wskaźnik samobójstw.

Osiedle Promieniste, jest drugim po Solaninie, komiksem Inio Asano wydanym w naszym kraju przez wydawnictwo Hanami. Podobnie jak w tym pierwszym tytule autor koncentruje się na problemach nękających współczesne społeczeństwo. Tym razem jednak nie skupił on swojej uwagi wyłącznie na problemach młodych ludzi wchodzących w dorosłe życie, ale objął swoim zainteresowaniem całą grupę ludzi zamieszkujących blokowisko. Historie zamieszkujących je ludzi zostały przedstawione w formie czterech opowiadań, poprzedzonych prologiem w formie piosenki oraz podsumowanych wysoce metaforycznym epilogiem. Każda z tych historii ma innego bohatera i pozornie nie ma nic wspólnego z pozostałymi, jednak świetnie uchwycona specyfika blokowiska powoduje, że bohaterowie jednej opowieści w mniejszym lub większym stopniu mają wpływ na to co dzieje się w życiu innego mieszkańca osiedla.

Najdłuższa opowieść w komiksie koncentruje się na młodym chłopaku Tasuku, który po śmierci matki i zdziwaczeniu ojca, postanawia wyeliminować ze społeczeństwa, wszystkich podobnych do opiekuna, dorosłych. Obejmuje, więc on rolę koordynatora i pomaga ludziom w wymarzony sposób zejść z tego świata. Historia ta bardzo dobrze pokazuje problem "samotności w tłumie", "klienci" Tasuku mimo, że mieszkają w miejscu gdzie są otoczeni przez ludzi nie mają się z kim podzielić swoimi problemami i muszą sami walczyć z frustracją, która nagromadza się w takiej ilości, że w pewnym momencie osiąga punkt krytyczny i nie potrafią już z nią żyć. 

Asano po raz kolejny udowadnia, że potrafi w niezwykły sposób przedstawić zwyczajne, codzienne życie i w bardzo celnie pokazywać jego ciemne zaułki. W przeciwieństwie do innych twórców, nie musi on wymyślać nieprawdopodobnych zdarzeń, aby historia była wciągająca. Bohaterowie w niej występujący, również są normalni, jednak sposób ich pokazania powoduje, że podczas czytania nieraz zmieniamy o nich zdanie, przez co na koniec nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy byli oni dobrzy czy źli. Zabieg ten powoduje, że bardzo łatwo jest się nam z nimi identyfikować.

Graficznie Osiedle... odbiega nieco od Solanina. Niektóre postacie występujące w komiksie wydawały mi się brzydkie. Odniosłem wrażenie, że autor poświecił zbyt mało czasu na ich projektowanie. Nadal jednak bohaterowie są bardzo zróżnicowani pod względem fizycznym i w żadnym wypadku nie przypominają "postaci z mangi". Jeżeli chodzi o tła to są one wręcz obsesyjnie szczegółowe. Wiele kompozycji, aż się prosi do umieszczenie w jakimś przewodniku po mieście lub magazynie dla dekoratorów wnętrz. Jedyne do czego można się przyczepić to fakt, że tym razem znajdziemy kilka nie w pełni zagospodarowanych kadrów.

Jak już pisałem wcześniej za polskie wydanie Osiedla Promienistego odpowiada wydawnictwo Hanami, które przyzwyczaiło nas już do pewnych standardów. Komiks przyobleczony jest w miękką okładkę. Spina ona wszystkie kartki na tyle skutecznie, że żadna z nich nie wypada nawet po wielokrotnym przeczytaniu komiksu. To co mnie zdziwiło to lakierowane, czarno- białe strony, zwykle takie zestawienie nie jest najszczęśliwsze, jednak tym razem, o dziwo, zupełnie mi to nie przeszkadzało.

Inio Asano po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem historii obyczajowej. Jako jeden z niewielu twórców potrafi on ciekawie opowiadać o tym co większość z nas przeżyła lub tylko widziała za oknem, a przecież każdy z nas ma nudne życie. Dzięki temu, że fabuły przedstawione w komiksie odnoszą się do sytuacji, które dzieją się w naszym otoczeniu, a występujące w nich postaci wydają się jakby znajome, łatwiej jest się czytelnikowi z tym wszystkim zidentyfikować. Gwarantuję, że to wszystko sprawi, że jeszcze nie raz będziecie powracać do tej historii.

{ 1 komentarze Dołącz do dyskusji i podziel się swoją opinią }

  1. Chcę!:P po Solaninie łyknę w ciemno cokolwiek mi zaserwuje pan Asano;) mimo, że jego historie są obyczajowe (co często jest tożsame z "nudne") to sposób ich opowiedzenia naprawdę wciąga:)

    OdpowiedzUsuń

- Copyright © 2010-2014 Półka pełna komiksów - Ore no Imouto - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -