|
Prawdziwy patriota nie da się przekabacić na ciemną stronę |
Historia przedstawiona w filmie odbiega nieco od standardowej opowieści o superbohaterze. Zwykle w takim przypadku mamy do czynienia z człowiekiem, który nabył swoje moce przypadkiem i postanowił wykorzystać je w słusznej sprawie. Znamy również takich, którzy od małego dążyli do tego, aby zwalczać zło i którym w końcu się to udawało. W przypadku Kapitana Ameryki jest trochę inaczej. Steve Rogers to bohater, który chciał zrobić coś dobrego dla ojczyzny, ale nie mógł, a swoje moce zawdzięcza ludziom, którzy zauważyli w nim pewien potencjał. Kolejnym co wyróżnia Kapitana od innych herosów to fakt, że nie jest on w stanie uratować świata w pojedynkę. Idea ta jest obecna przez cały czas trwania filmu. Rogers otrzymuje moc dzięki pomocy dr Erskin'a (
Stanley Tucci), wyszkolenie wojskowe zawdzięcza pułkownikowi Chester'owi Phillips'owi (
Tommy Lee Jones), tarczę z vibranium Howard'owi Stark'owi (
Dominic Cooper), itd.. Dodatkowo zniszczenie wszystkich fabryk Hydry wymaga zaangażowania znacznej ilości ludzi.
|
Red Skull (Hugo Weaving ) chyba najlepiej
ucharakteryzowany super złoczyńca w historii kina |
Jak widać osoba niezaznajomiona z życiorysem Kapitana Ameryki podczas seansu dostaje spory zastrzyk komiksowej wiedzy. Niestety, gorzej jest z postaciami drugoplanowymi, a zwłaszcza z drużyną którą stworzył Kapitan w celu zniszczenia fabryk Hydry. Drużyna ta składała się z podajże sześciu osób wyłączając Rogersa'a, a powiedzieć cokolwiek, choć też niewiele, jesteśmy w stanie wyłącznie o Bucky'im.
Głównym złym w
Captain America: Pierwsze starcie jest organizacja Hydra, będąca odłamem armii Wermachtu. Prowadzi ona badania mające na celu praktyczne wykorzystane magii i artefaktów na froncie. Na jej czele stoi Johann Schmidt alians Red Skull. Jak łatwo się domyślić udaje się mu ujarzmić mityczną moc i tu pojawia się zgrzyt. Broń zasilana mitycznymi źródłami energii wygląda zbyt nowocześnie. Akcja filmu dzieje się podczas trwania drugiej Wojny Światowej. Nie jestem znawcą epoki, ale wydaje mi się, że została ona dość wiernie oddana. Dlatego wydawać by się mogło, że twórcy postarają się, aby broń Hydry była stylizowana według mody tamtej epoki. Tak się jednak nie stało. Podobnie rzecz ma się z
laboratorium w której narodził się Kapitan Ameryka.
Oglądając ostatnie produkcje Marvel Studios widać, że twórcy mają spójną wizję filmowego świata zamieszkałego przez superbohaterów. Co więcej, są oni tej idei wierni. Nie tworzą wielkich dzieł, takich jak ostatnie Batmany, ale starają się stworzyć realistyczne uniwersum. Punktem kulminacyjnym tych działań będzie zapewne
The Avengers, którego premiera w naszym kraju wyznaczona jest na 4 maja 2012 roku w którym pojawią się znani z kinowych ekranów: Ironman, Hulk, Thor, Kapitan Ameryka oraz dodatkowo Hawkeye i Czarna Wdowa. Na
Kapitana... warto wybrać się ze znajomymi, bo to naprawdę niezłe kino akcji. Mankamentem jest tylko technologia 3D, której równie dobrze mogło by nie być, bo niema w nim scen, które są pod nią robione. Tak właśnie Marvel wyciąga od nas dodatkowe złotówki.
Postscriptum
Opisywany tu film nie jest pierwszą ekranizacją przygód Kapitana Ameryki. Po raz pierwszy pojawił się on na wielkim ekranie w 1990 roku w niskobudżetowej produkcji amerykańsko-jugosłowiańskiej pt:
Captain America. Film ten reżyserowany był przez Alberta Pyuna. W rolę Steve'a Rogers'a wcielił się Matt Salingerw natomiast w roli Red Skull'a można było zobaczyć Scott'a Paulin'a.
|
Okładka pierwszego zeszytu z przygodami
Kapitana Ameryki |
Pierwszy zeszyt z przygodami Kapitana Ameryki wydano w marcu 1941 roku za pośrednictwem Timely Comics (później Marvel Comics). Stworzyli go Jack Kirby (rysunki) i Joe Simon (scenariusz). Jego kostium nawiązuje do flagi Stanów Zjednoczonych, gdyż miał on pobudzać patriotyzm Amerykanów podczas II Wojny Światowej. Samotną karierę Kapitan zakończył w marcu 1964 roku, kiedy to dołączył do drużyny Avengers (
The Avengers #4). Podczas Zimnej Wojny stał się dla mieszkańców USA personifikacją "wolnego świata". Przez 66 lat wydawania serii, Marvel sprzedał 210 tys. egzemplarzy komiksów o jego przygodach w 75 krajach. Steve Rogers
zginął w 9 marca 2007 roku z rąk nieznanego snajpera w trakcie wydarzeń opisanych w 18- odcinkowej serii:
Śmierć Kapitana Ameryki. Była ona swoistą
aluzją do wydarzeń z 11 września oraz walki z terroryzmem. Po tym wydarzeniu obowiązki Kapitana przejął James Buchanan "Bucky" Barnes. Rogers
zmartwychwstał w serii
Capitan America: Reborn, jednak nie powrócił on do obowiązków Kapitana, ale rozpoczął działalność jako, Super Soldier. W mini serii
Steve Rogers: Super Soldier, założył grupę Secret Avengers i stanął na jej czele. Jednak to nie koniec. W mini serii
Fear Itself (2011) ginie Bucky (zaznaczę, że po raz drugi) i maskę Kapitana Ameryki ponownie przywdziewa Rogers.
faktycznie, zupełnie niepotrzebnie nakręcono ten film w 3D, ale to chyba teraz taka mania. szkoda.
OdpowiedzUsuńpodobał mi się. tylko chciałoby się więcej akcji, a mniej gadania - mimo wszystko, chodzi o rozrywkę!
Boję się, że gdyby było więcej akcji to mielibyśmy więcej scen typu: Kapitan wchodzi do bazy Hydry i niemal w pojedynkę wszystko demoluje. Moim zdaniem mogłoby to pogrążyć cały film.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem proporcja gatki do akacji była dobra. Szkoda tylko, że w końcowym szturmie tylko Red Skull umie strzelać z futurystycznych gnatów:/. Duży plus za humor wprowadzony parez Tommy-ego Lee Jones-a.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W komiksach trochę mnie bolą te wszystkie zmartwychwstania:P z tego co wiem to Optimus Prime wiedzie w tym Prym (ha jaka gra słów! i jeszcze do tego rymowane!). Na koncie ma 12 zmartwychwstań. Akcja do dialogów została wg mnie perfekcyjnie wyważona w "Captain America". Czekamy na Avengersów!
OdpowiedzUsuńskoro Ty go chwalisz i Piotrek go chwali to chyba obejrzę ten film ;) ale poczekam na wersję bez 3d może blue-Rey ^^
OdpowiedzUsuń@ Pitek
OdpowiedzUsuńOptimus był robotem więc jego "zmartwychwstanie" nie jest dla mnie takie dziwne. Fani Marvela czekają za to na kolejne zmartwychwstanie tym razem Ludzkiej Pochodni z Fantastycznej Czwórki.
@ FeMalina
Jak zaopatrzysz się z Kapitana na BD to zorganizuj, proszę, FeMalincon :P.