Napisane przez: Jarosław Przewoźniak
20 sie 2011
Ostatnią ekranizacją amerykańskiego komiksu, którą widziałem w kinie była trzecia część przygód Spidermana. Szedłem na nią pełen nadziei, gdyż stwierdziłem, że po dwóch tak słabych częściach można zrobić jedynie coś lepszego. Niestety, zawiodłem się. Film ten obdarł z całej magii moją ulubioną postać z uniwersum Marvela i doprowadził do tego, że jeszcze tego samego dnia przyrzekłem sobie, iż chłopcy z Domu Pomysłów już, nigdy więcej, nie zarobią na mnie w ten sposób. Nic, jednak nie trwa wiecznie. Kilka dni temu, mój kolega, na swoim blogu, wyraził opinię, że od czasu, gdy za pracę nad filmami o superbohaterach przestali się zabierać spece z Hollywoodu, poziom tych produkcji wzrósł. Słowa te sprawiły, że postanowiłem zaryzykować, jeszcze raz.
![]() |
Kapitan Ameryka jest jednym z pierwszych superbohaterów stworzonych przez Marvel Comics |
![]() |
Ameryka, kraj spełnionych marzeń |
![]() |
Prawdziwy patriota nie da się przekabacić na ciemną stronę |
![]() |
Red Skull (Hugo Weaving ) chyba najlepiej ucharakteryzowany super złoczyńca w historii kina |
Głównym złym w Captain America: Pierwsze starcie jest organizacja Hydra, będąca odłamem armii Wermachtu. Prowadzi ona badania mające na celu praktyczne wykorzystane magii i artefaktów na froncie. Na jej czele stoi Johann Schmidt alians Red Skull. Jak łatwo się domyślić udaje się mu ujarzmić mityczną moc i tu pojawia się zgrzyt. Broń zasilana mitycznymi źródłami energii wygląda zbyt nowocześnie. Akcja filmu dzieje się podczas trwania drugiej Wojny Światowej. Nie jestem znawcą epoki, ale wydaje mi się, że została ona dość wiernie oddana. Dlatego wydawać by się mogło, że twórcy postarają się, aby broń Hydry była stylizowana według mody tamtej epoki. Tak się jednak nie stało. Podobnie rzecz ma się z laboratorium w której narodził się Kapitan Ameryka.
Oglądając ostatnie produkcje Marvel Studios widać, że twórcy mają spójną wizję filmowego świata zamieszkałego przez superbohaterów. Co więcej, są oni tej idei wierni. Nie tworzą wielkich dzieł, takich jak ostatnie Batmany, ale starają się stworzyć realistyczne uniwersum. Punktem kulminacyjnym tych działań będzie zapewne The Avengers, którego premiera w naszym kraju wyznaczona jest na 4 maja 2012 roku w którym pojawią się znani z kinowych ekranów: Ironman, Hulk, Thor, Kapitan Ameryka oraz dodatkowo Hawkeye i Czarna Wdowa. Na Kapitana... warto wybrać się ze znajomymi, bo to naprawdę niezłe kino akcji. Mankamentem jest tylko technologia 3D, której równie dobrze mogło by nie być, bo niema w nim scen, które są pod nią robione. Tak właśnie Marvel wyciąga od nas dodatkowe złotówki.
Postscriptum
Opisywany tu film nie jest pierwszą ekranizacją przygód Kapitana Ameryki. Po raz pierwszy pojawił się on na wielkim ekranie w 1990 roku w niskobudżetowej produkcji amerykańsko-jugosłowiańskiej pt: Captain America. Film ten reżyserowany był przez Alberta Pyuna. W rolę Steve'a Rogers'a wcielił się Matt Salingerw natomiast w roli Red Skull'a można było zobaczyć Scott'a Paulin'a.
![]() |
Okładka pierwszego zeszytu z przygodami Kapitana Ameryki |
faktycznie, zupełnie niepotrzebnie nakręcono ten film w 3D, ale to chyba teraz taka mania. szkoda.
OdpowiedzUsuńpodobał mi się. tylko chciałoby się więcej akcji, a mniej gadania - mimo wszystko, chodzi o rozrywkę!
Boję się, że gdyby było więcej akcji to mielibyśmy więcej scen typu: Kapitan wchodzi do bazy Hydry i niemal w pojedynkę wszystko demoluje. Moim zdaniem mogłoby to pogrążyć cały film.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem proporcja gatki do akacji była dobra. Szkoda tylko, że w końcowym szturmie tylko Red Skull umie strzelać z futurystycznych gnatów:/. Duży plus za humor wprowadzony parez Tommy-ego Lee Jones-a.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W komiksach trochę mnie bolą te wszystkie zmartwychwstania:P z tego co wiem to Optimus Prime wiedzie w tym Prym (ha jaka gra słów! i jeszcze do tego rymowane!). Na koncie ma 12 zmartwychwstań. Akcja do dialogów została wg mnie perfekcyjnie wyważona w "Captain America". Czekamy na Avengersów!
OdpowiedzUsuńskoro Ty go chwalisz i Piotrek go chwali to chyba obejrzę ten film ;) ale poczekam na wersję bez 3d może blue-Rey ^^
OdpowiedzUsuń@ Pitek
OdpowiedzUsuńOptimus był robotem więc jego "zmartwychwstanie" nie jest dla mnie takie dziwne. Fani Marvela czekają za to na kolejne zmartwychwstanie tym razem Ludzkiej Pochodni z Fantastycznej Czwórki.
@ FeMalina
Jak zaopatrzysz się z Kapitana na BD to zorganizuj, proszę, FeMalincon :P.