Napisane przez: Jarosław Przewoźniak 28 mar 2013

Od kilku dni na tym blogu możecie przeczytać obszerną relację z niedawno zakończonego konwentu Pyrkon 2013. Zdaję sobie jednak sprawę, że internet nie koniecznie jest dobrym miejscem do publikowania tak długich artykułów i wielu z was, jeżeli w ogóle zdecydowało się na jego przeczytanie zrobiło to pobieżnie lub zapoznało się jedynie z częścią tekstu. Stąd nowy pomysł, który narodził się w mojej głowie, czyli fotorelacja z konwentu. 

Zanim przejdziemy do samych zdjęć parę słów wyjaśnienia. Z racji, że jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie na tym blogu dlatego też jest to pewien kompromis pomiędzy tym jak miało być, a jak jest. Tak naprawdę, sam do końca nie wiedziałem, czy będąc kompletnym fotograficznym laikiem, dam radę podołać postawionemu przed sobą wyzwaniu. Na całe szczęści na konwent wybrał się ze mną mój kolega Radek Włoczewski, który wspomógł mnie i dzięki niemu ma to wszystko ręce i nogi. Radku, wielkie dzięki! Postanowiłem, również wesprzeć się nieco materiałami od organizatorów imprezy, które otrzymałem z racji tego, że wybrałem się na imprezę jako dziennikarz Anime Games World. Wszystkie zdjęcia zrobione przez kogoś innego niż ja będą podpisane. Miłego oglądania.

Miejsce imprezy:

Pyrkon, podobnie jak w zeszłych latach, odbył się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. W zeszłym roku grupa fantastów na trzy dni zajęła hale o numerach  7, 8a, 14 i 1. W tym roku zrezygnowano z jedynki i ósemki, a zamiast tego ulokowano nas dodatkowo w halach 7a, 6a i 5a. Ta ostatnia, wraz z II LO pełniła rolę sleep room'u.

Plan Targów z zaznaczonymi na nim halami przeznaczonymi pod konwent. Jak widać na grafice jest jeden błąd, a mianowicie usytuowanie noclegów, które ulokowano w hali 5a.
[Pyrkon]

Aby wyruszyć na Pyrkon musisz wykupić akredytację.
[Pyrkon]



Seria zdjęć przedstawiająca przejście między halami 7 i 7a. Tak to wyglądało w sobotę ok. godziny 12.
 [Radosław Włoczewski]

Atrakcje:

Jak pisałem w poprzednim poście: czas Pyrkonie można było sobie zagospodarować na wiele różnych sposobów.


Dla wielu największa atrakcja konwentu, czyli spotkanie z twórcami gry Wiedźmin 3: Dziki Gon.




Próbka tego co można było nabyć na konwencie.
[Radosław Włoczewski]

Gdy to zobaczyłem, moja myśl była jedna: "Właśnie tak chcę grać w Wolsunga".
To zdjęcie utwierdza mnie w przekonaniu, że dla kobiet zakupy to przede wszystkim zabawa.
[Radosław Włoczewski]

Mimo to na pyrkonowych stoiskach, wśród kupujących, przeważali jednak mężczyźni.
Na zdjęciu: Radek vel. Magneto 1602.
Koncert zespołu Percival Schuttenbach.





Kto z nas nie kocha LEGO?
[Radosław Włoczewski]




Wystawy rysunków cieszyły się zainteresowaniem koneserów. Na zdjęciu angielski Lord z charakterystyczną rodową laseczką.




Różne oblicza games rooma.
Przedostatnie zdjęcie: [Pyrkon],
Ostatnie: [Radosław Włoczewski].


Kącik dla dzieci:

Konwenty, wbrew temu co piszą niektóre media katolickie, już od dawna są imprezami rodzinnymi. Jednak dopiero na Pyrkonie zobaczyłem jak efektywnie można zorganizować czas dzieciakom. Tak naprawdę to każda wolna przestrzeń była zajęta przez stoliki z kredkami, gdzie młodzi ludzie mogli sobie odsapnąć od imprezowego szaleństwa.



Bo fantastyka łączy pokolenia.
Ostatnie zdjęcie [Radosław Włoczewski]
Cosplay, maskaradą zwany:

Fantasta, tak naprawdę może wyrazić siebie tylko w jeden sposób: przebierając się za kogoś innego. Ku uciesze gawiedzi i przypadkowych przechodniów, przebierańców z każdym rokiem jest coraz więcej.










 [Radosław Włoczewski]


 [Pyrkon]

Tak, ten gość też był na Pyrkonie.




Wiem, że to zdjęcie jest masakrycznie złe, ale nie mogłem sobie darować. Autor tegoż bloga z czarodziejkami!

To wszystko na dziś. Niech potęga księżyca, zawsze na was działa i do zobaczenia na Pyrkonie 2014!

{ 1 komentarze Dołącz do dyskusji i podziel się swoją opinią }

  1. Mówią, że jeden obraz potrafi zastąpić tysiąc słów. Jednak moim zdaniem fotorelacja świetnie uzupełnia się z reportażem opublikowanym wcześniej. Powiedział bym, ze na następny konwent jadę z tobą, ale pewnie skończy się jak zwykle ;)

    OdpowiedzUsuń

- Copyright © 2010-2014 Półka pełna komiksów - Ore no Imouto - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -