Krew na szlaku
1 miesiąc temu
27 sty 2011
Zgodnie z tym co pisałem w podsumowaniu roku istnienia Półki..., postanowiłem wreszcie zabrać się do jej dokończenia. To co widzicie to efekt (prawie) finalny. Mniej więcej tak miał wyglądać ten blog, gdy go zakładałem. Mimo, iż wydaje się to zbędne postanowiłem Drogi Czytelniku (lub Czytelniczko) oprowadzić Cię po zmienionej Półce.
Pierwsza zmiana jak rzuca się w oczy to grafika u góry strony. Postać, która na niej widnieje to moja wizja jedenastej muzy. Narysowałem ją już jakiś czas temu, właśnie z myślą, opublikowania tego rysunku na tym blogu. Nazwijmy ją Comix. Ta pani opiekuje się, rzecz jasna, komiksem, jego twórcami oraz czytelnikami. Udało mi się nawet zadbać o taki szczegół jak jej atrybut, czyli komiks.Kolejną zmianą jest rozbudowanie panelu bocznego. Prócz zmiany kolejności pojawiły się nowe opcje: etykiety (które do tej pory były u dołu strony) i wydawnictwa komiksowe. Dodatkowo podzieliłem dział Blogi które obserwuję, na sekcję komiksową i niekomiksową, ponadto dodałem parę stron, których z różnych powodów nie zamieściłem wcześniej. Postanowiłem, również podpisywać się moim pełnym nazwiskiem, a nie ksywką.
Mam nadzieję, że nowy wygląd bloga przypadnie wam do gustu i, że nadal będziecie go chętnie odwiedzać. Do zobaczenia!
Wszystko fajnie:) mam tylko jedną sugestię: mógłbyś trochę zmniejszyć górną grafikę, bo gdy wszedłem na Twojego bloga to mi cały ekran zajęła:P
OdpowiedzUsuńpopieram Pitka, to samo miałam pisać i jeszcze ę i ą :P (musiałam)
OdpowiedzUsuńUwagi moich najwierniejszych fanów zostały już uwzględnione. Czekam na następne :P.
OdpowiedzUsuńWedług mnie Etykiet jest dużo za dużo, bo po co nadawać etykietę czemuś co jest tylko jedno ;P
OdpowiedzUsuńZgodzę się, że etykiet jest za dużo. Jednak z racji tego, że tytuł posta nie zawiera tytułu opisywanej pozycji, umieszczam ją w etykiecie. Wiem, że nie wygląda to specjalnie estetycznie, ale ułatwia poruszanie się po Półce... . Osoba zainteresowana danym tytułem znajdzie go nie w archiwum, ale w etykietach, właśnie.
OdpowiedzUsuń