Napisane przez: Jarosław Przewoźniak 22 wrz 2012

(Recenzja obejmuje dwa pierwsze tomy polskiego wydania)


Każdy młody chłopak ma w swoim życiu taki okres w którym marzy o tym, aby zostać superbohaterem i bronić z całych sił rzeczy dla niego najważniejszych. Mamy, czy ulubionych zabawek. Z czasem odkrywamy, że super moce przydałyby się nam również do imponowania dziewczynom, jednak one przychodzą później. Najpierw chcielibyśmy pochwalić się nimi naszym najlepszym kumplom i wraz z nimi zbawiać świat. Po latach wielu z tych fantazji wyrasta. Stwierdza, że w dorosłym życiu super moce na niewiele mogą się zdać. Inni zaś do końca wierzą, że obudzą w sobie Wolverine'a, Ironaman'a, czy innego Spiderman'a.


Problem z kosmosami jest jeden, są duże. Sprawia to, że ciężko jest połapać się w ich strukturze. Znajdują się w nich rejony, z różnych powodów, warte poznania. Jest również wiele takich, których oglądać byśmy nie chcieli. Niestety, czasem bardzo trudno, na pierwszy rzut oka, stwierdzić, czy to co widzimy, jest tym co chcielibyśmy oglądać. Dlatego bardzo często lądujemy w środku opowieści, która zupełnie nas nie kręci. Wyjątku od tej reguły nie stanowi uniwersum Marvela. W ciągu jednego tygodnia wydawnictwo to wypuszcza na rynek ok. 15 zeszytów z nowymi przygodami super bohaterów. Numery wielu serii liczy się w setkach. Do tego dochodzą liczne eventy splatające ze sobą kilka serii. Nic więc dziwnego, że zwykły śmiertelnik ma spore problemy z ogarnięciem tego wszystkiego i wyłuskaniem opowieści dla siebie. Z pomocą przychodzi im wydawnictwo Hachette, które postanowiło wypuścić na polski rynek kolekcję najlepszych komiksów Marvela.

Wielka kolekcja komiksów Marvela to przede wszystkim, przegląd 60 najważniejszych komiksów super bohaterskich, które ukazały się na przestrzeni ostatnich 30 lat. Pierwszy jej tom wyszedł w naszym kraju 16 sierpnia i od razu narobił niemało zamieszania w polskim światku komiksiarzy. Po pierwsze dlatego, że po raz pierwszy od 2003 roku można kupić oryginalnego Marvela w kiosku. Po drugie dlatego, że pierwsza historia w kolekcji, czyli Spiderman: Powrót do domu, została wydana u nas już wcześniej przez, nie istniejące już, wydawnictwo Dobry Komiks. Po trzecie dlatego, że nie można jej kupić w KAŻDYM kiosku. Ja mieszkając w Bydgoszczy nie mam takiej możliwości. Problem dotyczy całego województwa Kujawsko-Pomorskiego, ale nie tylko. Po dwóch tygodniach bezowocnych poszukiwań postanowiłem zamówić pierwszy tom telefonicznie, w wydawnictwie. Najbardziej zbulwersowało mnie to, że zamiast zapłacić 14,90zł tak jak w kiosku musiałem zapłacić 39,90zł, tak jak za kolejne tomy (oczywiście plus koszty wysyłki). Komiks nigdy do mnie nie doszedł, podejrzewam, że powodem takiego stanu rzeczy była niewiara pani, która przyjmowała zamówienie, w ulicę Powalisza (taki komunistyczny aparatczyk), popieram to tym, że kilka razy dopytywała się mnie "Jaka ulica?" i nie przyjęła zamówienia. Drugie podejrzenie spada na Pocztę Polską, która mogła, jak ma to w zwyczaju, po prostu zawieruszyć gdzieś moje zamówienie (płatne przy odbiorze). Tak, więc byłem zmuszony skorzystać z dobrodziejstw portali aukcyjnych, zamawiając od razu dwa pierwsze tomy kolekcji.  


Oba tomy rozpoczynają się od krótkiego wstępu napisanego przez pana Marco M. Lupoi, dyrektora wydawniczego Panini (firmy znanej w Polsce głównie z różnego rodzaju kolekcji naklejek z piłkarzami), odpowiedzialnego za europejskie wydanie kolekcji. Na kolejnej stronie napotykamy się na coś za co chciałbym ozłocić pomysłodawców kolekcji, a mianowicie rozdział "Echa przeszłości". Jest to jednostronicowe streszczenie wydarzeń, które doprowadziły do historii rozpoczynającej się na kolejnych stronach wydawnictwa. Do tej pory byliśmy raczeni, albo bardzo pobieżnymi streszczeniami, albo zupełnym ich brakiem. Tak naprawdę, jedyny dobry wstęp tego typu jaki pamiętam został zamieszczony w dziewiątym tomie Locke'a Superczłowieka, 10 lat temu. To jednak nie jedyny dodatek jaki możemy znaleźć kolejnych tomach kolekcji. Na ostatnich stronach, po samej historii, znajdziemy jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze dość obszerne biografie rysownika i scenarzysty (choć w Astonishing X-Men: Obdarowani pojawiła się jedynie sylwetka Joss'a Whedon'a) oraz streszczenie dziejów bohatera danej opowieści. W moim mniemaniu są to dodatki absolutnie niezbędne, dla nowych fanów, którzy przeszli na Marvela, po bardzo dobrze przyjętym filmowym projekcie Avengers. Dzięki temu będą oni mogli poszerzać swoją wiedzę i być może na dłużej zasilą szeregi komiksiarzy.

Wraz z pierwszym tomem jak tradycyjnie w tego typu kolekcjach dostaliśmy całą masę karteluchów. Ankietę w której mamy podzielić się swoimi wrażeniami o pierwszych tomach. Plakat o wymiarach 874x500mm autorstwa Leinil'a Yu z New Avengers oraz bardzo ciekawą propozycję prenumeraty. Przyznam, że byłem ciekaw jak zostanie to rozwiązane przez wydawcę. Otóż, raz w miesiącu będziemy otrzymywać paczkę z dwoma tomami za niecałe 80zł, za którą będziemy zobowiązani zapłacić w ciągu kolejnych dwóch tygodni. Wraz z pierwszą przesyłką dostaniemy gratis kubek, co więcej zapłacimy tylko za jeden tom. Z kolejną dostaniemy torbę, co jest dość szumną nazwą na takie maleństwo, nazwałbym to raczej niezbędnikiem. Z trzecią dostaniemy już ostatni gratis, a mianowicie film The Incredible Hulk na DVD. Przyznam, że jest to bardzo dobra oferta jeżeli weźmiemy pod uwagę jakość polskiego wydania. Odpowiada za nie wydawnictwo Mucha i jak zwykle wywiązała się z zadania śpiewająco. Twarda okładka, kolorowe lakierowane stronice, wszyte na tyle starannie, że nie opuszczą kolekcji przed jej zakończeniem. Nie pozbawiono nas oryginalnych okładek kolejnych zeszytów opowieści, ba dodano nawet okładki alternatywne (Marvelowski pomysł na to jak sprzedać ten sam produkt dwa razy). Jedyne co rożni od innych pozycji tego wydawnictwa to, o 15-20zł niższa cena. Warto wspomnieć również o grzbietach poszczególnych tomów, które ułożą się w grafikę przedstawiającą wybranych bohaterów uniwersum. W internecie pojawiły się głosy, że to średni pomysł głównie przez wzgląd na to, że część tych komiksów fani już na półkach mają i nie widzą powodu, aby ponownie się w nie zaopatrywać, co w konsekwencji będzie prowadziło do zniszczenia rysunku narysowanego przez pana Gabriele'a Dell'Otto. Z czasem może to również utrudniać szybie zlokalizowanie poszczególnego tomu kolekcji. Oczywiście na szczytach grzbietów mamy małe grafiki ułatwiające nieco to zadanie, jednak problem może się pojawić gdy będziemy mieli np.: trzech Spidermanów.

Dla mnie jednak największym atutem Wielkiej kolekcji komiksów Marvela, jest przede wszystkim różnorodność bohaterów i ich przygód. Każdy przechodzień bez problemu skojarzy Spiderman'a, czy Iroman'a. Jednak na pewno niewielu z nich wie, że Tony miał bardzo poważne problemy z alkoholem (Ironman: Demon in the bottle).  Na pewno nie obcy będzie mu Hulk, ale czy zna on She-Hulk (She-Hulk: Single green female)? Czy wie, że autor Strażników, Alan Moore, szlifował swój pomysł tworząc dla Marvela Kapitana Brytana (widzę tu wyzwanie dla tłumaczy) (Captain Britan: A Crooked World), a Robert Kirkman, autor The Walking Dead zzombiefikował nowojorskich superbohaterów (Marvel Zombies). Teraz będzie mógł poszerzyć swoją wiedzę, gdyż wszystkie te opowieści mają zostać wydane w Polsce. Jedynym problemem jest fakt, że w skład kolekcji wchodzą serie Polakom dobrze już znane (Tajna Wojna, Marvels) na to jednak nie mamy wpływu. Miejmy nadzieję, że Wielka Kolekcja... znajdzie w naszym kraju na tyle liczną grupę odbiorców, że zostanie ona doprowadzona do końca. Dlatego nie czekajcie i kupujcie, bo każdy fan komiksu super bohaterskiego powinien te historie znać.

Postscriptum

W ostatnim akapicie wymieniłem kilka tytułów, które wejdą w skład kolekcji. Zainteresowanych pełną ich listą odsyłam tutaj.

{ 18 komentarze Dołącz do dyskusji i podziel się swoją opinią }

  1. To nie wydane Secret Wars będzie podzielone na 2 tomy, a nie Secret War Bendisa wydane w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt, zgadza się, zmyliła mnie zbieżność tytułów. Za błąd przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po 4 tomach kolekcja zakończna. Niby będzie wznowienie ale kiedy jak i gdzie hgw...
    Ja osobiście czuję się oszukany przez wydawnictwo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma być wznowienie na 100% tylko jeszce nie wiadomo kiedy. Więc nie pier#*!%

      Usuń
    2. Bardzo bym prosił o zachowanie podstawowych zasad kultury i dobrych manier na moim blogu. Co do samej serii to wierzę, że będzie ona wznowiona i mam nadzieję, że nastąpi to już niebawem.

      Usuń
  4. Chyba dziś zrobili wznowienie bo znów 1-szy tom się pojawił w kioskach. Ale tak jak poprzednio, żadnej reklamy. A jakieś durne kolekcje których nikt nie kupował reklamowali gdzie się dało. Tragedia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieprawda, w telewizji lecą reklamy :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Może mi ktoś powiedzieć na czym to wszystko polega. Ja byłbym zainteresowany X-menami, ale ile w takim tomie będzie numerów (np. w X-men Uncanny)? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od tego na ile zeszytów rozpisano dany rozdział. Obdarowani to w sumie 6 zeszytów Astonishing X-men. Zwykle jest to 5-6 zeszytów. Kliknij w link na dole recenzji i będziesz mógł się zorientować ile zeszytów zawiera dany tom.

      Usuń
  7. Tak po prawdzie to wolałbym żeby nastąpiła reaktywacja czegoś co kiedyś robił TM - Semic. Chciałbym żeby znowu można było w Polsce kupić komiksy DC i Marvela. Bardzo dziwi mnie fakt że żadna firma nie zabrała się za to przez tyle lat. Chętnych do nabycia komiksów nie brakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podstawowe pytanie: Czy kupujesz jakiekolwiek komiksy wydawane w Polsce?

      Nikt tego oficjalnie nie podaje, ale nakład komiksów w Polsce to jakieś 1000 egzemplarzy. Nawet najpopularniejszy u nas Naruto to nakład 5000 egzemplarzy. Kaczor Donald musiał zmniejszyć częstość wydawania bo ilość czytelników spada. W Polsce po prostu nie opłaca się sprzedawać komiksów. Na szczęście tendencja ta powoli się zmienia. Ja wydaję miesięcznie ok. 150zł na komiksy. Wiem, że niewielu stać na taki wydatek, ale takie 20zł miesięcznie na mangę, czy 70zł co kwartał na jakiegoś twardookładkowego MARVEL'a czy DC powinno się znaleźć. Co do dostępności opowieści Marvela i DC w Polsce to wystarczy przejrzeć ofertę Muchy czy Egmontu.

      Usuń
    2. To rzeczywiście nakłady nie są imponujące. Jednak wielka kolekcja wyszła chyba w nieco większym nakładzie. Myślę że jeśli odpowiednio się sprzeda to jest szansa na coś nowego.
      Mam jeszcze takie pytanie oderwane od tematu ale potrzebuję porady. Mam zamiar kupić crossover ,,Avengers vs X-men". Czytałeś może to wydanie? Co o nim Sądzisz? Z góry dzięki.

      Usuń
    3. AvX jeszcze nie czytałem, ale podobnie jak ty mam zamiar nabyć go drogą kupna. Seria zbiera dobre recenzje.

      Usuń
  8. Jeszcze jedna uwaga. W tej kolekcji brak jest moim zdaniem systematyki, tzn. wolałbym żeby skupiono się na kilku konkretnych bohaterach i wydano historie z ich udziałem. Rozdźwięk między poszczególnymi tytułami jest jednak zbyt duży. mimo wszystko mam nadzieję że wydawnictwo pójdzie za ciosem i w przyszłości zostaną opublikowane zeszyty z bohaterami DC, w tym z moim ulubionym Batmanem. Bardzo chciałbym także jeszcze kiedyś przeczytać jakiś komiks z udziałem Lobo. No cóż, na razie to tylko marzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę w tym racji, ale cieszmy się tym co mamy. Na komiksy z DC stawia Egmont w zapowiedziach na 2013 pojawiły się świerzynki z nowej 52 (Batman i Superman). Marvel to domena Muchy (New Avengers, wydano już 5 tomów co daje 25 zeszytów.

      Usuń
  9. Reklama wielkiej kolekcji http://www.youtube.com/watch?v=toyNg02E45M

    OdpowiedzUsuń
  10. Obecny nakład Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvel to 6000 i utrzymuje sie dłuogo

    OdpowiedzUsuń

- Copyright © 2010-2014 Półka pełna komiksów - Ore no Imouto - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -