Półka pełna komiksów

1 października swoją premierę miała Pandora Hearts, Jun Mochizuki. Wydarzenie to poprzedziła seria ankiet przeprowadzona latem przez wydawnictwo Waneko. Fani byli dość jednogłośni i zadecydowali, aby imię głównej bohaterki brzmiało Alice (a nie Alicja) oraz, że nazwy łańcuchów mają być tłumaczone następująco. Te które w oryginale były zapisane w języku japońskim, będą tłumaczone na polski, natomiast te, które w oryginale były nazywane z angielska, nie będą tłumaczone, co ciekawe ankieta ta nie przewidywała, aby wszystkie nazwy pozostawić w oryginale. Fakt ten może zaowocować podobną rzeczą jak w przypadku Bleach'a, a mianowicie fanatycy będą bojkotować serię, bo tłumaczenie nazw i nie pasuje. Drugi tom tej serii został zapowiedziany na grudzień. Szerzej o serii pisałem tutaj (tutaj małe sprostowanie na dzień dzisiejszy seria liczy już 18, a nie jak pisałem poprzednio 17 tomów). Kolejną premierą jest wydanie 18 października dwunastego, tomu mangi D.N.Angel, Yukiru Sugisaki przez JPF. Można zadać pytanie: "jaka premiera?". Cóż ostatni tom tej serii ukazał się u nas ponad trzy lata temu i wielu fanów straciło już nadzieję na wznowienie tej serii, mierzyńskie wydawnictwo jednak nie zawiodło. Szybko przypomnę fabułę. Głównym bohaterem serii jest czternastoletni Daisuke Niwa, którego ciało nawiedza duch legendarnego złodzieja dzieł sztuki Dark Mousy. Na tę przypadłość "cierpiało" wielu męskich członków jego rodu. To co szczególne w złodzieju to fakt, że informuje on wcześniej o swoich zbrodniach. Szalone? Być może, ale jakoś trzeba pchnąć fabułę do przodu. 

No dobra teraz czas na zapowiedzi, a tych w październiku było, aż sześć! Po pierwsze JPF zdradził dokładną datę premiery pierwszego tomu kolejnego tasiemcowatego shounen'a czyli Soul Eatera, autorstwa Atsushi Ookubo. Nastąpi to już niebawem, czyli 5 grudnia 2013 roku. Manga ta stara się udowodnić, że rola Ponurego Żniwiarza nie jest taka łatwa jak się wydaje. Dusz do zebrania jest przecież cała masa, a on jest tylko jeden. Genialny umysł Śmierci (tu: Shinigami) znalazł jednak rozwiązanie tego problemu. Trzeba wyszkolić pomocnika. Właśnie ta myśl przyczyniła się do założenia szkoły Shibusen w której praktykują dzieciaki potrafiące przemieniać swoje ciało w broń, takim właśnie człowiekiem jest Soul. Jednak każda broń potrzebuje kogoś kto będzie ją dzierżył i pielęgnował. Ta rola przypadła niezwykle sympatycznej Miku. Duet ten będzie przemierzał świat w poszukiwaniu zainfekowanych dusz w celu ich... spożycia. Seria ta liczy na dzień dzisiejszy 22 tomy i spokojnie można powiedzieć, że przekroczy ona czterdziestkę. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, czy portfele fanów wytrzymają kupowanie kolejnej tak długiej serii. Kolejną zapowiedzią od JPF-u jest Doubt, Yoshiki Tonogai'ego czyli komiks, który który "zastąpił Fullmetal Alchemist". Ta czterotomowa seria swoją stylistyką przypominająca Dziesięciu małych Murzynków (która została później przemianowana na Dziesięciu małych żołnierzyków, a potem na I nie było już nikogo) Agaty Christie. Komiks opowiada historię grupki maniaków gry na telefony komórkowe, którzy zostają zamknięci w betonowym budynku. Co jakiś czas jeden z nich umiera. Celem gry jest odnalezienie wśród nich mordercy, zanim wszyscy inni zginą. Premiera pierwszego tomu tej serii została zapowiedziana na luty 2013 roku. O serii szerzej napisałem tutaj.

Za kolejną zapowiedź odpowiedzialne jest Studio JG, które odgraża się, że jest to pierwsza z serii zapowiedzi. To dobra wiadomość dla rynku, tym bardziej, że odnoszę wrażenie, że wydawnictwo już poradziło sobie z większością problemów, które powodowały naprawdę spore obsuwy premier. Komiks Rappa, Hideyuki Kikuchi'ego (scenariusz) (Vampire Hunter D) i Kou Sasakury (rysunki) to dwutomowa opowieść o dwóch braciach, którzy spotykają na swojej drodze grupkę najemników. Okazuje się, że zebrali się oni w celu złapania człowieka za którego głowę wyznaczono nagrodę 100 milionów sztuk złota. Jak łatwo się domyślić polowanie to nie będzie należeć do najłatwiejszych, na całe szczęście nie będzie również zbyt długie i rozwleczone na milion tomów, choć drugi tom tej serii ma liczyć 300 stron. Pierwszy tom tej serii ma się ukazać w lutym, drugi zaś w kwietniu 2013 roku.

The Breaker dla panów...

Teraz czas na dwie zapowiedzi od Kotori, wydawnictwa specjalizującego się w yaoi. Pierwszą z nich jest Neo Arkadia, autorstwa  Kaoru Tachibany (scenariusz) i Akiry Norikazu (rysunki). Komiks dzieje się w czasach gdy Ziemia została całkowicie pochłonięta przez Królestwo Ciemności. Zaniepokojony tym faktem Władca Światła, rezydujący w Raju, wysyła na Ziemię swojego syna o imieniu Tęczowy Deszcz, aby zajął się tą sprawą. Syn jednak, jak inni jego rówieśnicy, postanowił sprzeciwić się ojcu i zamieszkał w Królestwie Ciemności. Czy może się tam czuć w pełni bezpieczny? Tego dowiemy się w 2013 roku. Seria liczy jeden tom. Drugą zapowiedzią jest Szkarłatny kwiat, autorstwa Tomoki Hori. Yukihiro mimo, że jest bękartem jest prawowitym spadkobiercą swojego rodu. Jego specjalizacja to ceremonii parzenia herbaty. Pewnego dnia na ulicy znalazł człowieka. Mimo dość oczywistego ryzyka postanowił zabrać go do domu i się nim zająć. Człowiek po opatrzeniu ran okazał się być yakuzą, który właśnie pomścił śmierć swojego szefa. Po pewnym czasie między mężczyznami zostaje zawiązana więź. Więcej nie napiszę, gdyż wszyscy wiemy co z tego wyniknie, a mój żołądek może nie wytrzymać większej ilości takich opisów.

... i dla pań

Za kolejną nowość odpowiedzialne jest niezmordowane Yumegari. Mimo, że jest to nowe wydawnictwo udało mu się pozyskać na nasz rynek bardzo ciekawą serię. The Braeker jest koreańskim komiksem (manhwa) autorstwa Jeon Keuk-jin'a (scenariusz) i Park Jin-Hwan'a (rysunki). Z początku może on nieco przypominać wydane w Polsce przez Waneko GTO. Głównym bohaterem serii Shin-woo, będący workiem treningowym wszelkich zakapiorów z jego szkoły. Jego sytuacja wydaje się beznadziejna, gdyż nie posiada on żadnych predyspozycji, aby postawić się ciemiężycielom. Światełko nadziei rozbłyska wraz z pojawieniem się w szkole nowego nauczyciela Chun-woo. Człowiek ten jest ucieleśnieniem wszelkich zalet jakie może mieć mężczyzna. Jest przystojny, dobrze się ubiera i nie musi zarywać lasek, bo same do niego lgną. Co więcej Shin odkrywa, że jest on mistrzem sztuk walki, dlatego prosi go o specjalny trening. Nauczyciel jednak jest nieugięty i nie wyraża zgody (ale nie bójcie szybko zgodzi się na współpracę). The Breaker jest to kolejnym po Crying Freeman, czy Heat, wypuszczonym na nasz rynek azjatyckim komiksem dla prawdziwych mężczyzn. Tutaj kobiety nie mają nienaturalnie wielkich piersi, ale są naturalnie piękne,Bijatyki zaś, kończą się zakrwawioną koszulą i wybitymi zębami. Przyznam, że obok Gyo jest to dla mnie najbardziej oczekiwana premiera 2013 roku, a pierwszy tom ma się ukazać już na jego początku.