Napisane przez: Jarosław Przewoźniak 11 sty 2012

Minął rok.

Uff, ale ten czas leci. To już dwa lata, odkąd zdecydowałem się rozpocząć karierę blogera. Wiele osób w takich okolicznościach pisze, coś w stylu: "długo się wahałem/am czy zakładać bloga, bo myślałem/am, że nie będę miał/a/o o czym pisać". W moim przypadku było inaczej. Od samego początku wiedziałem, że tematów do opisywania, nie będzie mi brakować. Bardziej bałem się tego, że w pewnym momencie, mogę się wypalić i stracić chęć do dalszego aktualizowania bloga. Co ostatecznie parę razy się zdarzało. Na całe szczęście, chwile niemocy były dość krótkie i szybko wracałem do roli aktywnego komentatora. W dniu dzisiejszym Półka pełna komiksów obchodzi swoje drugie urodziny.

W mijającym roku, wreszcie wyklarował się kierunek w którym chciałbym zdążać (a przynajmniej tak mi się wydaje). Jest to, jak stali czytelnicy się pewnie domyślają, komiks japoński. Choć na pewno, nie pogardzę również, powieściami ilustrowanymi z innych krajów (wszak na przełomie lutego i marca tego roku swoją polską premierę ma mieć Lost Girls Alana'a Moore'a). Tu podziękowania należą się głównie SStefani, która uświadomiła mi, w swoich komentarzach, że na mojego bloga wchodzą nie tylko znajomi, którzy dzięki mnie liznęli nieco komiksu, ale również osoby siedzące w temacie naście lat. Słowa te sprawiły, że postanowiłem wziąć się w garść i poważniej potraktować temat. Myślę, że znacząco wpłynęło to na liczbę wyświetleń. Nie zrezygnowałem przy tym z pewnych szczególików np.: zawsze jak w tekście pojawi się japońska nazwa gatunku komiksu (a jest ich cała masa), to w nawiasie obok, zawsze znajdzie się krótkie wyjaśnienie tego tajemniczego terminu. Nie oszukujmy się jednak, robię to z pełną premedytacją, mając nadzieję, że przygodny internauta dzięki temu zabiegowi zostanie ze mną na dłużej.

Kolejne co mogę zapisać sobie na plus, to znaczący wzrost ilości odwiedzin, w porównaniu z zeszłym rokiem. Tym razem rekordowy miesiącem okazał się grudzień, to właśnie wtedy zanotowałem liczbę 2229 odwiedzin (dla przykładu rekord pierwszego roku to 589 wyświetleń w lipcu 2010 roku). Średnia na drugi rok wyniosła ponad 1100 odwiedzin miesięcznie. Moim zdaniem, na ten stan rzeczy, złożyło się kilka czynników. Po pierwsze, już od niemal roku link do mojego bloga jest dostępny w bazie blogów komiksowych, czyli na portalu komiksiki.blogspot.com. Po drugie, od czasu do czasu link do Półki... pojawiał w komentarzach się na co popularniejszych stronach (np.: gdy na wrzucie dyskutowano o japońskich dziwactwach, ktoś podlinkował moją recenzję Uzumakiego). Po trzecie, baza tytułów opisywanych przeze mnie ciągle wzrasta, przez co łatwiej jest tu się dostać przez Google, czy inne internetowe wyszukiwarki (ciekawostką jest, że jak wpisało się w Google frazę "kto pierwszy odkrył skrzywienie mordy u natalki" jako pierwszy wyświetlił się mój blog. Skąd to wiem? Otóż pewna osoba, właśnie tak dostała się na Półkę..., co zostało odnotowane w statystykach, które oferuje Blogger).

Mijający rok to jednak, nie tylko moje osobiste zwycięstwa, ale również, niestety, porażki. Największą z nich jest przegrana walka z lenistwem. Gdy zakładałem tego bloga, założyłem sobie pisanie czterech postów w miesiącu. Zaczęło się to udawać dopiero w lipcu 2011 roku, ale i tak musiałem trochę oszukiwać. Po słabszym wrześniu (3 posty), musiałem nadrabiać w październiku (5 postów). Sytuacja ta być może powtórzy się w grudniu (3 posty) i w styczniu. Lenistwo spowodowało również, że zrezygnowałem z pisania podsumowań miesiąca. Sytuacja ta zmieniła się w październiku, gdy wystartowałem z cyklem Manga nad Wisłą w którym komentuję bieżące wydarzenia z polskiego rynku m&a. Do tej pory napisałem sześć postów z tego cyklu. Kolejną nowością jest zmienione przeze mnie podejście do pisania recenzji. Do tej pory czekałem, aż dana seria się zakończy i dopiero wtedy zabierałem się za pisanie opinii, co powodowało znaczne opóźnienie i w konsekwencji zmniejszenie konkurencyjności bloga. Moim autorskim pomysłem na tą bolączkę stał się cykl Pierwsze wrażenia w którym to opisuję serie wydane w Polsce, ale jeszcze nie zakończone. Do tej pory opisałem już trzy takie komiksy i jeden magazyn komiksowy.

Oczywiście, mimo wielu sukcesów, nadal mam nad czym popracować. Po pierwsze, czas wreszcie zmienić byczą grafikę u góry strony, na którą wielu narzeka (obiecałem ją zmienić już w drugiej połowie 2010 roku). W prawdzie mam już gotowy rysunek w tuszu, ale ciągle brakuje mi chęci na jego pokolorowanie, być może skończy się na tym, że ostatecznie to komuś zlecę. Po drugie, najwyższa pora dokończyć cykl 15 lat mangi w Polsce. Myślałem, że pójdzie mi to znacznie szybciej, ale gdy zacząłem szperać, okazało się, że w tym okresie działo się naprawdę wiele istotnych rzeczy i trudno jest wyłuskać te, najistotniejsze fakty. Mimo wszystko, myślę, że zamknę się ze wszystkim w trzech, czterech artykułach tego cyklu (do tej pory napisałem jeden). Kolejnym celem jaki stawiam przed sobą to osiągnięcie 3000 wyświetleń w miesiącu. Oznaczało by to, że czyta mnie jakieś sto osób dziennie. Byłaby to dla mnie ogromna nobilitacja, jak również zachęta do dalszej mozolnej pracy.

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy regularnie (jak również tym co przypadkowo) tu zaglądają. To właśnie Wy, dajecie mi siłę, na pisanie coraz więcej i coraz lepiej. Szczególnie chciałbym jednak podziękować członkom naszej lokalnej Fordońskiej blogosfery: FeMalinie, Pitkowi i SilverRatowi, których wysokie umiejętności i moja silna potrzeba rywalizacji z nimi sprawia, że poziom moich tekstów wzrasta. Mam nadzieję, że kiedyś osiągnę wasz poziom, ziomy! Kolejne podziękowania należą się SStefani, Maciejowi Gierszewskiemu i wydawnictwu Hanami, których wprawne oczy, wychwyciły całą masę błędów merytorycznych, które w swojej niefrasobliwości popełniłem. Mam nadzieję, że w kolejnym roku nie będziecie mieli tyle do roboty.

Postscriptum

Wszystkie zamieszczone w tym poście grafiki znalazłem na deviantarcie. Ponieważ z założenia jest to portal, na którym twórcy niejako reklamują swój warsztat, więc poniżej podaje konta autorów rysunków i zdjęć (w kolejności od góry).

[1] http://hoschie.deviantart.com/
[2] http://soupandbutter.deviantart.com/
[3] http://manaita.deviantart.com/
[4] http://atom-ix.deviantart.com/
[5] http://queenofdorks.deviantart.com/

{ 7 komentarze Dołącz do dyskusji i podziel się swoją opinią }

  1. Gratuluję wytrwałości i życzę jej wiele również w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno natrafiłem na Twój blog i od razu przypadł mi do gustu. Życzę wielu lat w blogowaniu ku naszej, czytelniczej uciesze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jodłusie, dzionkujom mi, jestem zwruszona! ;_;
    A tak na serio, cieszę się, że wziąłeś to, co Ci napisałam wtedy, pod uwagę - nie żebyś wcześniej jakoś źle pisał, ale coraz przyjemniej się czyta Twoje teksty. Tak, czytam wszystkie, bardziej lub mniej uważnie, aczkolwiek czuję się trochę winna, że rzadko komciam, bo przecież wiem, że feedback to ważna i potrzebna w życiu rzecz...
    Nie mogę się doczekać zmiany tego bannerka, już mi tak nie przeszkadza jak kiedyś, bo zmieniłam rozdzielczość (plus, hehe, już nie jestem na praktykach, tylko w domu z superszybkimi internetami), ale nadal uważam, że mógłby być lepszy :)
    Gratuluję urodzin blogaska i mam nadzieję, że będę mogła gratulować za rok trzecich :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje i oby tak dalej bo odwalasz kawał dobrej roboty. Napieraj prymus!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.

    @ Kris gdy blog będzie miał obchodzić setne urodziny, ja będę miał coś około 124, chyba, że wcześniej znajdę następcę :P. Jeju, co ja piszę, przecież spokojnie będę mógł go wtedy redagować osobiście.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję Jarku! Muszę chyba z Ciebie zrobić motywację dla Pita, bo pisze dwa razy rzadziej od Ciebie :D I nawet przegapił urodziny swojego bloga (do czego to dochodzi..) Życzę oczywiście dalszych sukcesów!

    OdpowiedzUsuń

- Copyright © 2010-2014 Półka pełna komiksów - Ore no Imouto - Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -